Zasady bezpieczeństwa i etyka na wodzie

Żeglarstwo kiedyś miało nieco inne oblicze, było sportem dla wybranych osób, które faktycznie się tym fascynowały, a w związku z tym stopniowo się zagłębiały w tematykę żeglarską, czytały na ten temat, uczestniczyły w kursach, zdobywały patenty. Teraz jest inaczej. Żeglarzem może być każdy, niekoniecznie musi uczestniczyć w tych kolejnych etapach wtajemniczenia. Niestety powoduje to różne kłopoty, jak i naruszanie zasad etyki i bezpieczeństwa. Wiele osób tego nie przestrzega, czasem dochodzi przez to do bardzo niebezpiecznych momentów na wodzie, niekiedy bezmyślność jest porażająca. Dlatego tak naprawdę wielu danych żeglarzy narzeka, że bardzo spadła jakość tego sportu, że już nie jest elitarny. Dobrze, że wiele osób może sobie na to pozwolić, ale niestety nie idzie to w parze z jakością. Są to osoby nastawione wyłącznie na relaks i rozrywkę, czasem zupełnie bezmyślne. Nie jest to dobry trend, dlatego tak wielu żeglarzy nie bez przyczyny na to narzeka. Na pewno więc warto powróci do niektórych przynajmniej starych dobry zasad. Wiele osób nie przestrzega zasad bezpieczeństwa i etyki na wodzie, właśnie z tego powodu, że nie ma o nich pojęcia. Są też osoby, które świadomie tego nie przestrzegają. Niektóre zbiorniki wodne są pod szczególnym nadzorem, na niektóre nie można wpływać, a już na pewno nie łodziami motorowymi. Wiele osób nie przestrzega nawet tych właśnie zasad, które są podstawowe. Przestrzeganie zasad bezpieczeństwa wbrew pozorom to nie jest dla wszystkich oczywistość. Trzeba poznać te zasady, ale też mieć w ogóle chęć je wdrażać, bo w grę tak naprawdę wchodzi niestety często także bezmyślność. Dlatego takie ważne jest to, by umiejętnie do tego podchodzić i wiedzieć, jak bezpiecznie żeglować. W końcu pływanie, na wodzie, na zbiorniku wodnym jakikolwiek typu, zawsze wymaga znajomości choć podstawowych zasad. Dlatego tak naprawdę tutaj powinny być zawsze te osoby przygotowane na to, co się może wydarzyć. Konieczna jest znajomość obowiązujących na wodzie przepisów – trzeba w ogóle mieć świadomość, że na wodzie obowiązują przepisy na wzór przepisów ruchu drogowego. Niestety nie każdy to respektuje, często się widzi takie sytuacje, jak płyniecie wprost na inną jednostkę wodną. Czasem wynika to z bezmyślności, czasem z zaniedbania – np. nikt przez dłuższy czas nie obserwuje, tylko wszyscy zajmują się zajęciami rekreacyjnymi, w tym niekoniecznie na pokładzie. To nieodpowiedzialne podejście, które sprawia, że faktycznie nie za bardzo da się bezpiecznie pływać. Niestety wiele osób nie przestrzega zasad bezpieczeństwa oraz etyki żeglarskiej, co kiedyś było nie do pomyślenia. Niewątpliwe ma to związek z rozpowszechnieniem żeglarstwa, z tym, że coraz łatwej jest być żeglarzem, nie posiadając ku temu nawet żadnych uprawnień, możliwości, predyspozycji. Teraz na mniejszych łodziach nie jest to konieczne, więc teoretycznie nawet bez przygotowania można się w to bawić. Jednak nie jest to pewnie zbyt bezpieczne i rozsądne, by wypływać w rejs, nawet małą łodzią, nawet niedaleko, bez choć jednej osoby na pokładzie, która się na tym zna i miała już do czynienia z żeglarstwem. Dlatego tak naprawdę tutaj warto się and tym zastanowić, czy nie lepiej by było się do tego faktycznie przygotować. Takie podejście, związane z wcześniejszym zainteresowaniem się tematem, z literaturą na ten temat, z kursami i szkoleniami – to sposób na rozwój, na dokształcanie się, więc wtedy pasja żeglarska nabiera nowego znaczenia. Nie jest tak płytka i powierzchowna, nie mówiąc już o tym, że ma to realny wpływ na bezpieczeństwo na wodzie, gdyż wiele osób z pewnych rzeczy przed takim kursem czy szkoleniem zwyczajnie nie zdaje sobie sprawy, nie mówiąc już o zaniedbaniach i konsekwencjach. Dlatego mimo wszystko lepiej, by potraktować pasje żeglarską jako właśnie sposób na rozwój, na dokształcanie się i zyskiwanie nowych możliwości, mieć zaś tylko jako sposób spędzania czasu rekreacyjnie na wakacjach czy na wypadzie weekendowym. To może być lepsze wyjście.