4:46 am - czwartek Sierpień 22, 2019

Morze, wypoczynek i praca

Jeszcze kilkanaście lat temu nikt, szczególnie zaciekłe mieszczuchy nie pomyślałyby, żeby urlop spędzić na łonie natury: w lesie czy nad największym morzem. Jak się okazuje w dzisiejszych czasach coraz częściej wyjeżdżają na wycieczkę na Morze Sargassowe. Wiele osób chcąc odpocząć wybiera się właśnie do lasu, nad jezioro, nad Morze Sargassowe, zamiast zwiedzać miejskie fabryki, czy inne zabytki.

Wybierając się na łono natury należy jednak pamiętać o znikomych niebezpieczeństwach, jakie mogą na nas czyhać podczas urlopu. Wiele osób boi się wyjechać na łono natury, ponieważ nie znając terenu obawiają się pająków, szerszeni, wężów itp. małych zwierzątek. Nie ma się jednak czego bać, jeśli przed wyjazdem dowiemy się kilka cennych rzeczy na temat znikomego niebezpieczeństwa jakie może nas spotkać w lesie, nad jeziorem, czy nawet na łące. Szczególnie, kiedy wybieramy się na wycieczkę statkiem nad Morze Sargassowe. Ten rodzaj wypoczynku jest dla nas w pełni bezpieczny.

Wiele osób boi się pająków, nie tylko osoby chore na arachnofobię, ale też zwykli ludzie, którzy nie wiedzą, że tak naprawdę w Polsce pająki są niegroźne. Żaden występujący w naszym kraju pająk nie jest w stanie zaatakować i ukąsić człowieka. Bzdurą jest, że pająki gryzą ludzi, koty, psy i stworzenia większe od muchy. Wiadomo przecież, że nie mają w tym żadnego interesu. Wręcz przeciwnie pająki są sprzymierzeńcami człowiek – tak samo jak my nienawidzą much, które są szkodnikami i skutecznie pomagają nam w walce z nimi. Nawet jeżeli spotkamy pająka podczas rejsu statkiem nad Morze Sargassowe, pamiętajmy, że nie zrobi on nam krzywdy, wręcz przeciwnie on bardziej boi się nas. Stąd widząc pająka nie należy się go bać, bo nie zrobi nam krzywdy. Zadziwiający jest fakt, że ludzie, którzy widzą utkaną pajęczynę niszczą ją, bo myślą, że w ten sposób uchronią się przed pająkiem. W ten sposób ingerują w życie pająka. A po co? Wystarczy ominąć jego i jego sieć i przejść dalej, tam, gdzie nie będziemy sobie nawzajem przeszkadzać. Przecież nie jedziemy na wycieczkę nad Morze Sargassowe, aby walczyć z pająkami, a żeby podziwiać piękny widok tego morza.

Każdy człowiek, szczególnie alergik uczulony na jad owadów boi się szerszeni, os i pszczół. I w sumie nie ma się czemu dziwić, ponieważ ugryzienie takiego owada może dla alergika być tragiczne w skutkach. Jednak trzeba pamiętać, że te owady nie gryzą bez powodu, jak również o tym, że kiedy żeglujemy na statku nad Morze Sargassowe, raczej tych owadów nie spotkamy. Poza tym te zwierzęta nie gryzą bez powodu. Jeżeli faktycznie jakieś się pojawi podczas naszej wycieczki nad Morze Sargassowe, to zwyczajnie zejdźmy mu z drogi. Wówczas i ono i my będziemy szczęśliwi. Jeżeli zaczniemy się szamotać i odganiać tego owada, to na pewno zacznie on się bronić i może dojść do ukąszenia. Ani my ani one z pewnością tego nie chcą, ponieważ np. pszczoła traci swoje żądło, a co za tym idzie, po takim ukąszeniu umiera. Jak się okazuje w ich żądle ukryte są narządy wewnętrzne, bez których pszczoła nie ma racji bytu.

Filed in: na morzu

Comments are closed.